Tytuł: Dziewczyna Ameryki: Pierwszy krok
Ilość stron: 216
Czas czytania: 3 dni
Autor: Meg Cabot - napisała i opublikowała niemal 40 książek. Amerykańska pisarka znana z romantycznych komedii dla nastolatków i dorosłych.
Recenzja: Pierwszą część besselerowej powieści podobno świetnej pisarki Meg Cabot przeczytałam (recenzja tutaj), lecz nie zostałam nią oczarowana. Czy drugi tom jest lepszy od poprzedniego?
Książka opowiada dalsze losy Samanthy Madison, dziewczyny która uratowała samego prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki, została nastoletnią ambasadorką przy ONZ, ma chłopaka Davida - pierwszego syna. Nastolatka chodzi na naukę rysunku z natury do Susan Boone, lecz nie wiedziała, iż chodzi w tym o szkicowanie gołego człowieka. Jej druga połówka zaprasza na "Dawid Camp", aby razem z jego rodzicami spędzić święto Dziękczynienia i w ten sposób proponuje ich pierwszy raz. Siostra dziewczyny Lucy musi się nauczyć do testów SAT i rodzice załatwiają jej korepetytora Harolda. Co z tego wyniknie? Jak Sam poradzi sobie z nagością jej modeli? Czy zgodzi się na wyjazd? A mam i tata? Czy będzie nadal rozpoznawalna na ulicy, mimo że zmieniła kolor włosów z intensywnego rudego na czarny?
Gdy skończyłam czytać poprzednie perypetie siedemnastolatki pomyślałam, że wyleczyła się z nie wierzenia w siebie, lecz się pomyliłam i ona dalej miała ochotę stać się w jednej sekundzie Gwen Stefani.
W publikacji jest wiele irytujących i denerwujących chwil. Ciągle są powtarzane przemyślenia narratorki, czyli Sam. Według mnie nie myśli jak na swój wiek.
Hmm może napiszę coś dobrego? A więc tak Lucy to ona spodobała mi się najbardziej. Niby głupia, płytka siostra, uganiająca się cały czas za chłopakami, lecz jest w ogóle inna.
Autorka ma naprawdę malutki zasób słów, gdyż co chwilę się one powtarzają. Bohaterzy powieści są do siebie podobni np. poprzednio był Jack o własnych poglądach, a teraz Danutra myśląca tak jak on.
Okładka jest beznadziejna, ponieważ co to ma być? Dwie brzydko przedstawione postacie. Tytuł "Dziewczyna Ameryki: Pierwszy krok". Człon nr 1 jest dobry, ale drugi nie podoba mi się.
Lektura została podzielona na 15 rozdziałów, w których tak naprawdę nic się nie dzieje. Nudna i bezsensowna opowieść nie wciągająca. Od samego początku wiadomo jak się zakończy.Moim zdaniem powinna powstać trzeci tom jak główna bohaterka staje się matką. Odradzam przeczytanie tej płytkiej napisanej dla kasy książki.
Ocena: 2/10
Po twojej recenzji widac ze ksiazka jest nudna ;/
OdpowiedzUsuńObserwuje bloga bo jest ciekawy :D
W wolnej chwili zapraszam :
Olivier-del-styles.blogspot.com
ojj jak widać to bardzo nudna książka ;/
OdpowiedzUsuńno zgadzam się chyba ta książka jest nudna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Książkę czytałam, ale tak dawno temu, że już nie pamiętam, o czym była :D
OdpowiedzUsuńOoj , raczej nie przeczytam tej książki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ;*
http://booksloovers13xd.blogspot.com
Gdy byłam młodsza przeczytałam prawie wszystkie książki Meg Cabot.Zwłaszcza,że byłam jej wielką fanką.Te książki wciągają,ale młode dziewczęta które żyją w swojej "kolorowej bajce".Poza tym nie ma co oczekiwać od takich książek.Wiadome,że wszystko skończy sie happy endem,tak samo jak w komediach romantycznych :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńja raczej nie sięgfnę już po rzadną książke Meg Cabot, ale jeżeli coś naprawde mnie zaciekawi ;)
Usuńnawet nie chodzi mi tu o dobre zakończenia, bo w filmach zadko sa inne ;)
W takim razie na pewno po nią nie sięgnę, wolę ciekawsze lektury z wartką akcją :)
OdpowiedzUsuńNie lubię książek Meg:)
OdpowiedzUsuń: )
OdpowiedzUsuń