Tytuł:
Księżniczka i żebraczka
Tytuł oryginalny:
The Princess and the Pauper
Autorka:
Kate Brian - amerykańska pisarka książek dla młodzieży. Jest z New Jersey i mieszka tam nadal z mężem i synem.
Ilość stron:
216
Czas czytania:
3 dni
Wydawnictwo:
Amber
Jak przyjemnie mi pisać w końcu jakąś recenzję książki. Ta powieść to już druga autorstwa Kate Brian jaką czytałam . Poprzednia to
"Szczęśliwy T-shirt" i bardzo mi się ona podobała. Czy ta też podbiła moje serce?
Publikacja opowiada o zupełnie dwóch odmiennych światach. W jednym z nich dziewczyna może mieć prawie wszystko co sobie zażyczy. W drugim natomiast nastolatka musi chodzić do pracy by pomóc swojej mamie w utrzymaniu domu - zapłacić czynsz. Każda z nich chce się choćby na jeden dzień uwolnić od swoich obowiązków i robić tylko i wyłącznie to na co mają ochotę.
Carina to księżniczka. Julia to tytułowa żebraczka. Całkiem inne mają życie, lecz są bardzo do siebie podobne z wyglądu, lecz nie tylko. Pewnego dnia, przyjechała następczyni tronu Vinelandi do szkoły gdzie uczy się jej podobizna. Główne bohaterki przez przypadek spotykają się w łazience i wtedy przyjaciólka bogaczki zaproponowała, aby się zamieniły na jedną noc, ponieważ Carina miała się spotkać Rechotem - chłopakiem poznanym przez internet, ale przez jej korzenie nie może nigdzie iść bez straży. Julia zgodziła się, bo miała za to dostać 5000$. Co z tego wyniknie? Czy król i królowa, którzy zostali w Vinelandi dowiedzą się o tym? Jeżeli tak to co się stanie? Czy dziewczyny się zaprzyjaźnią? Jak będzie wyglądał wymarzony koncert i Rechot? Co spotka Julię na królewskim przyjęciu, na które mus iść zamiast prawdziwej księżniczki?
Publikacja jest wspaniała. Śmiałam się czasami, a innym razem martwiłam co będzie dalej. Czyta się wszystko przyjemnie i ciekawie.
Plusami według mnie są postacie. Barwne, ale nie sztuczne. Wartka akcja, która pod koniec gna w zastraszającym tempie. Pomysł na książkę, niby banalny i oklepany, ale jednak inny.Narracja pierwszoosobowa. Wciągająca opowieść. Tym razem mogę pogratulować wydawnictwu Amber, bo nie wyłapałam zbyt wielu literówek :). Do minusów należy nijaka okładka (ta u góry jest lepsza, ale ja czytałam tą drugą) i zbyt zwyczajny tytuł, ale przecież liczy się wnętrze, więc nic za to nie odejmuję.
„- A co, jak będziemy mieli wypadek? - Gadasz bez sensu. Nie miałam żadnego wypadku przynajmniej od trzech tygodni.”
Mimo że to dopiero druga moja książka Kate Brian to i tak staje się ona moją jedną z niewielu najbardziej przeze mnie lubianych pisarzy. Jej lekkie pióro uwielbiam. Następna książka jej autorstwa już czeka na półce na swoją kolej.
Jeżeli nie macie co robić w czasie jesiennych wieczorów lub nie czytaliście jeszcze żadnej powieści Kate Brian to zabierzcie się za "Księżniczkę i żebraczkę" Polecam!!
Ocena: 9/10