Ostatni w ogóle nie miałam czasu pisać postów, na ale w końcu muszę nadrobić Top 10 ;) Tydzień u dziadka minął szybko i fajnie. Raz byłam z kuzynką rowerami, bo miałyśmy coś tam po przypinać na tablicach informacyjnych. Pomieszałyśmu jedną drogę dokładnie (hahaha). Razem w ciągu tego dnia przejechałyśmy jakieś 30 kilometrów,lecz była fantastycznie. W piątek (17.08.12) byłam na urodzinach kuzynki. W sobotę wracałam samochodem jakieś 8 godzin, ale nie nudziłam się jakoś szczególnie ;)
Porównanie muzyczne z zeszłym tygodniem (post poniedziałkowy - poprzedni): aż 4 nowe piosenki, tyle samo spadków i 2 kawałki poszły w dół. Zobaczcie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz