Oryginalny tytuł: Vampire kisses
Ilość stron: 224
Czas czytania: 2 dni
Autor: Ellen Schreiber
Recenzja: Wybrałam w bibliotece pierwsząlepszą książkę z działu fantastyki. Czy dobrze wybrałam?
Raven (po angielsku kruk) to gotka. Jej największym mażeniem od przedszkola jest zostanie wampirem. Nie do wykonania? W urodziny dziewczyny do starego, opuszczonego dworu na wzgórzu małej miejsowości, której nienawidzi, wprowadza się rodzina Starlingów. Z chłopakiem w jej wieku spotyka sie w dość dziwnych okolicznościach, ale nastolatka zakochuje się w nim na zabuj. Czy jest wampirem? Jeżeli tak spełnin największe marzenie zostania nieśmiertelną postacią rodem z legend? A jeżeli nie to będą razem?
Publikacja ta powoduje na mnie skrajne różne uczucia. Podobało mi się przekomarzania słowne głównej bohaterki z jej znajomymi ze szkoły: Mattem i Trevolem. Czasami również mnie strasznie irytowała.
Utwór wydaje mi się pisany z przymusu, jakby pisarka miała nakaz napisać o wampirach.
Lektura jest bez zaskoczeń, oprócz końca, a do tego banalna fabuła i prosta do wymyślenia.
Mimo wszystko wyżej wymienione może sięgnę po następną częśc "Pocałunków wamira".
Ocena: 6,5/10
P.S. Przepraszam za tak krótką recenzję, ale zapomniałam ją dodać w maju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz